Wspomnienia mają w sobie moc
Środa zaczęła się dla nas od sesji fotograficznej, na
której niestety nie mogłam się pojawić. Natalia dzielnie mnie zastępowała, a ja
dołączyłam do wszystkich po pracy. Nie byłyśmy jeszcze głodne, a dziewczyny
poszły wcześniej do restauracji, z której widać cały Szczecin. Tym sposobem dopiero
około godziny 16 poszłyśmy na obiad, aby mieć siłę na resztę dnia. Później, z
uśmiechem na twarzy powędrowałyśmy na dworzec kolejowy, by tam odbyć długo
wyczekiwaną podróż do Poznania. Miejsca, w którym następnego dnia czekało nas
wiele niespodzianek. Niestety, kiedy dotarłyśmy na miejsce byłyśmy już tak
zmęczone, że nie miałyśmy na nic sił. Zostałyśmy więc w hotelu i poszłyśmy
spać. Następnego ranka udałyśmy się na dół
do restauracji na przepyszne śniadanie. Wymeldowałyśmy się z hotelu. I o
godzinie 10 wszystko się zaczęło. Ujrzałyśmy Pana Mirka czekającego na nas
przed halą Międzynarodowych Targów Poznańskich. Pan Mirek okazał się
niesamowicie otwartą i przesympatyczną osobą, która wprowadziła nas we
wszystkie potrzebne tajniki dotyczące wydarzeń tamtego dnia. Potem zostaliśmy
przedstawieni pani Elwirze, która odpowiedzialna była za wszystko, co działo
się na backstage’u. Pani Elwira oprowadziła nas po okolicznych pawilonach i
przedstawiła projektantom, w których kolekcjach Patrycja miała tamtego dnia
wyjść. Przedstawiła nas również wszystkim modelkom i paniom odpowiedzialnym za
fryzury i za make up. Nie uwierzycie, ale później, razem z mamą Pati, zostałyśmy
wyrzuceni z backstage’u! W tym czasie, kiedy oglądałyśmy pobliskie stoiska,
Pati poznała bliżej wszystkie dziewczyny i miała zrobioną fryzurkę. Kiedy
przyszłyśmy z powrotem Pati była już po ostatnich przymiarkach i miała wszystko
gotowe oprócz makijażu. Pani wizażystka czekała już na Patrycję ze szczerym
uśmiechem na ustach. Jakieś pół godziny później po gotowym makijażu, Pati
poszła się przebrać, a my razem z Panią Moniką zasiadłyśmy na widowni. Kilka
minut później po raz pierwszy ujrzałyśmy Patrycję na wybiegu. I od tej pory nie
mogłam przestać się uśmiechać. Kiedy widziałam, jak największe marzenie
Patrycji, oprócz oczywiście pozbycia się tej jakże wstrętnej choroby, właśnie
się spełnia. To trzeba było przeżyć na własnej skórze. Kiedy widzisz, że Twoja
i pozostałych wolontariuszy praca, nie poszła na marne. Kiedy widzisz, że
marzenie wcale nie okazało się jedynie wybujałą fantazją, ale stało się
rzeczywistością. Pati wystąpiła w kilku kreacjach. Prezentowała się w wielu
naprawdę fajnych odsłonach. Ja stałam razem z pozostałymi przedstawicielami
mediów i nagrywałam filmik na kamerze. Momentami musiałam zrobić przybliżenie,
by się upewnić, czy to na pewno była Pati. Naprawdę jestem Pati z Ciebie dumna!
Dałaś radę pójść na wybiegu jak profesjonalistka bez żadnych prób wcześniej. To
po prostu niesamowite! Wracając do wydarzeń w ów dzień. Po pokazie mody
przeszłyśmy się na Stare Miasto i tam zjadłyśmy smaczny obiad, a później
wymęczone całym dniem udałyśmy się na pociąg. Przyjechałyśmy w nocy, zmęczone,
ale szczęśliwe.
W tym miejscu chciałabym podziękować przede wszystkim Patrycji
i jej mamie. Dziękuję Ci Pati za te dwa dni, za nasze rozmowy, za dobre słowo,
za radość na Twoich ustach, a przede wszystkim za Twoje marzenie. Było ono dla
mnie wielkim wyzwaniem, jako że jesteś moją pierwszą Marzycielką w tej
fundacji. Mam nadzieję, że nie masz za złe ani mnie, ani moim koleżankom –
wolontariuszkom, że tak mocno Cię „nakłaniałyśmy” na przemyślenie Twojego
marzenia. Wierzę, że spełniło się Twoje prawdziwe marzenie i dzięki tym dwóm
dniom zyskałaś pewność siebie, nadzieję i wiarę. Zwyczajnie – dziękuję.
Dziękuję też Pani, Pani Moniko. Za cierpliwość, za miłą rozmowę, za te łzy szczęścia po pokazie. Mam nadzieję, że te dni dały i Pani trochę sił na dalszą walkę z chorobą córki. Dzięki Pani wiele zrozumiałam i wiele sobie uświadomiłam. Zapytała mnie Pani, czy ciężko jest pogodzić pracę i wolontariat, odpowiedź oczywiście brzmi – nie, tak naprawdę trudniej jest pogodzić się z rzeczywistością.
Dziękuję Pani Ewie, która w imieniu Międzynarodowych
Targów Poznańskich kontaktowała się ze mną i dzięki której tak naprawdę
wszystko odbyło się perfekcyjnie, a nawet lepiej niż mogłam sobie wyobrazić. To
dzięki Pani dobremu sercu, chęci i zaangażowaniu spełniło się marzenie
Patrycji. I to dzięki Pani ktoś się uśmiechnął i któż to wie może i „zostanie
modelką” nie pozostanie jedynie marzeniem a całkiem możliwą przyszłością. Z
całego serca dziękuję.
Dziękuję wszystkim odpowiedzialnym z ramienia Art Couture
Foundation, panu Mirkowi i pani Elwirze. Za każdą radę dla Patrycji, za to, że pomogli
nam Państwo, choć nie musieli. Pamiętam rozmowę z Panem, Panie Mirku, przez
chwilę na początku. Zapytał Pan, czemu nie przyjechało więcej ze mną
Marzycielek i że przecież każdy się pewno zgodził na spełnienie tego marzenia.
Zauważyłam wówczas zdziwienie na Pana twarzy na słowo „niekoniecznie”. To wiele
dla nas, wolontariuszy, znaczy, że ktoś docenia naszą pracę i ma otwarte serce
i wierzy w ludzi. Pani Elwiro, dziękuję za pani pracę, za dodanie otuchy i za
powtarzanie nam, a w szczególności Patrycji, by się nie stresowała. Dziękuję
Państwu za wszystko. Serdeczne podziękowania pragnę złożyć też wszystkim
modelkom. Dzięki dziewczyny za tak otwarte przyjęcie Pati do swojej grupy, za
porady, za towarzystwo i za uczynienie tego dnia najpiękniejszym jak to tylko możliwe.
Dziękuję też paniom odpowiedzialnym na wizerunek za tak pozytywne reakcje.
Pani Agnieszko, jestem Pani bardzo wdzięczna za Pani
zaangażowanie i niepozostanie obojętną na los naszych Marzycieli w Fundacji. Na
wiadomość o tym, że historia Patrycji Panią bardzo poruszyła i dlatego też
zdecydowała się Pani pomóc dwóm innym Marzycielom i spróbować spełnić ich
marzenie – oniemiałam. Łezka się w oku kręci na wieść, że są jednak ludzie,
którzy chcą sprawić uśmiech na twarzy chorych dzieci.
Dziękuję Panu Tomaszowi za sesję zdjęciową Patrycji.
Wielkie Panu dzięki! Oczywiście nie mogę też zapomnieć tutaj o Sebastianie –
Seba dzięki za pomoc!
Dziękuję również Karolinie – Wiceprezes Zarządu Fundacji
Mam Marzenie, za pomoc w organizacji hotelu. Karola, wielkie, serdeczne dzięki!
Dziękuję też Pani Ani i dyrekcji Sheraton Poznan Hotel za możliwość
przenocowania w Państwa hotelu. Wielkie dzięki również dla całej obsługi
hotelowej za miłą i bezproblemową obsługę.
Chciałam podziękować również Asi, Natalii i Karolinie,
moim koleżankom – wolontariuszkom Fundacji Mam Marzenie. Dzięki Asia i Karola
za pomysł na „selfie w windzie”. Szkoda, że ktoś niedocenia naszej pracy, ale
cóż – mówi się trudno. Jego strata! Dzięki Natka, że godnie mnie zastąpiłaś w
środę i że mogłam na Ciebie liczyć. Wielkie Wam dzięki z całego serducha!
Dziękuję też moim rodzicom. Mamo, tato, dzięki za
zrozumienie, za pomoc, za pomysły i za poświęcony czas. Dzięki, że trzymaliście
za mnie i moją Marzycielkę kciuki przez cały czas.
Mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam. Jeszcze raz
wszystkim wielkie dzięki i do zobaczenia niebawem.
English version
In memories the power we have
Wednesday
had begun with Patti’s photo session, unfortunately I couldn’t be there as I
was working then. Natalie was there, and was doing a great job. I’d met girls
later that day. They went before to the famous restaurant, where you can see
the whole city from above. Later that day around 4 pm we went to eat something
to have the power for the rest of the day. At 5 pm was time to arrive at train
station and travel to Poznan, where everything was happening the next day.
Unfortunately, we were so tired, that we didn’t even had the strength to see the
city at night, for what we were hoping to do so. Next morning we went to the
hotel restaurant to eat breakfast, then we went to check out of hotel and….
Everything begun. It was 10 am, time to start one of the biggest day for my
Dreamer in her life. We saw someone, with whom I’ve been in contact with
waiting for us in front of the Poznan International Fair. He was really open
minded and very nice person, who showed us everything there. Later we were
introduced to nice lady, whose name was Elwira. She walked us all around and
introduced us to every designer there, in whose collection Pati was going to
show up that day. She was responsible for everything, what was happening at the
backstage, then we got to meet models and make-up girls. You won’t believe me,
but we were (with Pati’s mom) kicked out of backstage then! At this point we
went to look around. Pati’d got to meet models closer and had her hair done.
When we came back, Pati’s behind last fittings and was almost all prepared
besides make-up. Miss, who were taking care of this topic, was waiting for our
special girl with huge smile on her face. Maybe about half an hour later Pati
went to change and we went to see this event from the front. After just few
seconds it was the first time in our life that we got to see Pati as a model. I
couldn’t stop smiling! At this point I knew that it was the biggest dream of
hers. Besides, of course, getting rid of this illness she has. You have to
believe me it was awesome! When you see that it was not just a dream, it was
really happening. You could see Pati in few outfits. She looked very, very cool
in every outfit she was wearing. I was there filming it with mass-media guys. I
had to zoom in almost every time at the beginning since I could not recognize
her from other girls! I’m really proud of you girl! Pati, you did an amazing
job that day! You were so great without any rehearsals at all! But, coming back
to the rest of the day. We went to see the Old Town. We ate some dinner, and
very tired went to the train station to come back home. We got to the north of
Poland very tired, but nevertheless very HAPPY!
Here I
would like to thank for the most Patrycja and her mom. Thank you Pati for those
two days, for our late talks, for a good word, and joy on your face, and last
but not least – for your dream! It was a big challenge for me, as you are my
first Dreamer at Make-a-wish Foundation. I hope you don’t mind, that we ( I
mean myself and my co-volunteers) were so pushing the boundaries about your
real dream at the beginning. I hope that we made one of your biggest dream come true, and thanks to
those two days you received more confidence in yourself, more hope and faith.
Simply THANK YOU!
To Pati’s
mom. I would like to thank you, Ma’am. too. For patience, for nice talks, for tears of joy. I hope that all
that happened gave you more strength to fight with your daughter’s illness.
Thanks to you I got to understand more, and more. You asked me, how hard it is
to work and be a volunteer at Make-a-wish Foundation at the same time. The
answer still stands. It’s not hard to be a volunteer and work at once, it’s
hard though to understand and get used to the reality.
I would
like to say big thanks to Ms. Ewa Mrożek, with whom I spoke on behalf of Poznań
International Fair Ltd. And thanks to whom it was all perfectly organized.
Thanks to your big heart, good will, and commitment, it was such a great day.
Thanks to you we could see smile on Pati’s face, and who knows, maybe „be a
model”-wish is not so wish after all. Maybe it’s the near future for Pati.
Thank you with all of my heart.
I would
like to thank also everyone in Art Couture Foundation, I mean Mr. Mirosław
Maciejewski and Ms. Elwira Górska particularly. Thank you for your advice, for
your help. You didn’t have to do this, but hence you did. I remember
conversation with Mr. Mirosław Maciejewski and he said, why hadn’t we came with
more girls, it would be a pleasure, and that practically everyone agreed for
this in a heartbeat. I remember the shock, that I saw on his face, when I said
it wasn’t so easy at all. For us, volunteers, it means a lot that someone finds
our work important, that someone has a big heart, and faith in others. Ms Elwira
Górska, thank you for keeping us sane and telling us to do not stress so much.
Thank you all for everything. I would like to say hello to every model here.
Thanks girls for being so open for my girl. For your advices, for keeping us
company, for making that day even better (Is that even possible? J ) Also big thanks to every lady, who was
responsible for hairstyles and for make-up!
Ms. Agnieszka Frankowska, I’m very grateful for your commitment and not remain impassive. When I’ve heard the news that Pati’s history has touched your heart and therefore you decided to help two other of our Dreamers – it made my day. It’s overwhelming and extraordinary. It’s breathtaking that I could meet someone like you, someone who wants to make our sick kids a bit happier during their time in need.
Ms. Agnieszka Frankowska, I’m very grateful for your commitment and not remain impassive. When I’ve heard the news that Pati’s history has touched your heart and therefore you decided to help two other of our Dreamers – it made my day. It’s overwhelming and extraordinary. It’s breathtaking that I could meet someone like you, someone who wants to make our sick kids a bit happier during their time in need.
Big thanks
goes to Tomasz too, for doing photo shoots. Big, big thanks! Of course, how
could I forget about Sebastian! Seba, big thanks to you too for your help at
this!
Karolina,
I would like to say thank you to you too. Karolina is the v-ce president of
Make-a-wish Foundation in Poland. Without your help it would be so much harder
to prepare everything, especially finding hotel. Thank you so much! And
therefore big thanks goes to Ms. Anna and Sheraton Poznan Hotel management for
giving us the opportunity to stay at your hotel that night. Acknowledgments
goes also to the stuff, who works there!
I would
like to thank also Jo, Natalia and Karolina, my friends and co-volunteers at
our local Make-a-wish Foundation team. Thanks Jo and Karola for your ideas of
‘selfie in the elevator”. It’s a shame, that someone doesn’t care about the
work we do. Well – his loss. Thanks Natalie for really great back up on
Wednesday. Thank you girls with all of my heart!
I would
like to thank my mom and dad. Mom, dad, thank you for understand me, for your
help, ideas, and for your time spend on this. Thank you guys for keeping your
fingers crossed for me and for my Dreamer!
I hope that I haven’t forget about anyone. One more time – THANK YOU and see you soon with another DREAM!
I hope that I haven’t forget about anyone. One more time – THANK YOU and see you soon with another DREAM!



